Kosz

Nowa sztuczka Frodzia - wbrew pozorom wcale nie należy do łatwych i wymaga przepracowania kilku innych umiejętności. 



Jak nauczyć? Możliwości jest kilka, ja opiszę jak uczyłam Frodo.
1. Pies musi być "rozklikany" (czyli dobrze znać kliker) i nie jest to sztuczka dla psów początkujących.
2. Pies musi umieć trzymać przedmioty w paszczy, targetować łapką i wrzucać różne przedmioty do pojemników.
3. My zaczęliśmy od wyklikania naciskania łapką pedału kosza. Można to zrobić przy pomocy targetu, ale ja postanowiłam kształtować, aby rozruszać psi mózg. Jak już pewnie i długo trzymał łapkę na pedale, to wrzucałam smaczki do kosza, aby wkładał tam głowę. Wprowadziłam komendę "otwórz".
4. Następnie dodałam przedmiot (u nas pomarańczowy ring). Rzucałam go, a Frodo aportował - klikałam za zbliżanie się z przedmiotem do kosza.
5. Kolejny etap to łączenie przynoszenia przedmiotu i naciskania pedału. Kładłam przedmiot na podłodze, jak Frodo zbliżył się do kosza wydawałam komendę "otwórz" i nagradzałam za naciskanie pedału z jednoczesnym trzymaniem ringu w paszczy. Tutaj nie ważne było gdzie spadł upuszczony ring.
6. Na tym etapie zaczęłam wymagać, aby Frodo wziął ring, stanął nad koszem, sam nacisnął łapką pedał i upuszczał ring trzymając łapkę na pedale starając się wycelować w kosz. Nagradzałam każdą próbę smakiem (nawet jeśli ring nie wpadł do kosza, ale go tylko dotknął). A kiedy ring wpadał do kosza była impreza - radość, dużo smaczków i zabawa.
7. Ostatni etap, to podłożenie komendy i wypracowanie, aby przedmiot zawsze lądował w koszu, czyli nagradzałam już tylko te udane próby.

Pamiętajcie, że każdy pies jest inny i przede wszystkim dobrze się bawcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Uszate , Blogger